Justyna Pardyka

Moja przygoda z fotografią zaczęła się nad talerzem. Dosłownie. Od roku poza zdjęciami kulinarnymi tworzę fotografię ludzi. Od kilku miesięcy skupiam się na fotografii artystycznej. Od malarskich portretów po artystyczne autoportrety – kolarze z wykorzystaniem fragmentów obrazów prawdziwych artystów-malarzy. Pochodzę z Lubania. Niewielkiej miejscowości na Dolnym Śląsku. Ponad dekadę temu wybrałam Gdynię na moje miejsce na Ziemi. To w Gdyni odkryłam swoją największą pasję – fotografię. Tutaj tworzę swoje obrazy. Tutaj się rozwijam. Marzę, by wykonać portrety ważnych dla Gdyni mieszkańców. Ukończyłam Uniwersytet Morski na kierunku Towaroznawstwo. Fotografią kulinarną zajmuję się od 4 lat. W styczniu 2020 roku pierwszy raz odważyłam się fotografować ludzi. Ponieważ niedługo potem świat stanął na głowie, drugi raz zrobiłam to w czerwcu tego samego roku. Właściwie do końca 2020 roku nie byłam przekonana, czy ta forma fotografii, wyrazu siebie jest w ogóle dla mnie. W tym roku poczułam, że brakuje mi czegoś, aby wyciągnąć z głowy myśli i emocje, które chciałabym przedstawić poprzez fotografię. Znalazłam to u innych twórców – Damiana Drewniaka i Hanny Dereckiej. Stąd moja droga w kierunku opowieści i malarskich portretów, a także łączenia portretów z obrazami malarzy. 

www.fotopardyka.myportfolio.com

Tytuły prac: Strach
Kategoria: autoportret
Technika: Fotografia 
Rok wykonania: 2021

 

Autoportret z pawiem
Kategoria: fotografia
Technika: kolaż
Rok wykonania: 2021

Tytuły prac: Lęk wysokości
Kategoria: kolaż, autoportret
Technika: fotografia
Rok wykonania: 2021

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *